Pierwsze warsztaty

8 i 9 października 2005 r. w Gospodarstwie Agroturystycznym "KALINÓWKA" odbyły się pierwsze zajęcia w ramach projektu pt. Warsztaty doradztwa zawodowego, psychologicznego i hipoterapii MOJE MIEJSCE W ŚWIECIE. Zajęcia będą się odbywały w cyklu 12 spotkań weekendowych, w trakcie których młodzież zostanie objęta doradztwem zawodowym, psychologicznym oraz hipoterapią.

Nazwa hipoterapia wywodzi się z języka greckiego i powstała z połączenia wyrazów: hippos - koń i terapia- przywracanie zdrowia.
Hipoterapia to stosunkowo nowa ale już uznana forma rehabilitacji i terapii. Swoją specyfikę zawdzięcza koniowi biorącemu udział w terapii. To właśnie obecność konia jako współterapeuty sprawia, że jest to wyjątkowa i niepowtarzalna metoda terapeutyczna dająca zupełnie nowe i niespotykane w innych terapiach możliwości. Zatem hipoterapia to zarówno rehabilitacja poprzez jazdę konną jak i terapia poprzez sam kontakt z tym wspaniałym zwierzęciem i związana z obecnością konia sytuacja terapeutyczna. Celem terapii z koniem i terapii jazdą konną jest przywracanie sprawności fizycznej i psychicznej w możliwym do osiągnięcia zakresie.
Według Strumińskiej (Warszawa 2003r) w hipoterapii dają się wyróżnić następujące typy działań: fizjoterapia, psychopedagogiczna jazda konna, terapia z koniem, jazda konna rekreacyjna i sportowa dla osób niepełnosprawnych, rajdy konne. Należy jednak pamiętać, że podział ten nie jest sztywny a poszczególne formy przenikają się wzajemnie.
W warsztatach głównym typem działań który wykorzystujemy z hipoterapii jest terapia z koniem. W terapii tej efekt terapeutyczny uzyskuje się poprzez zbliżenie uczestnika warsztatów i konia, gdyż to dzięki relacjom związanym ze zwierzęciem człowiek poprawia swoją komunikację ze światem zewnętrznym. Sama jazda konna jest jednym z elementów tej formy. Prowadzona jest przez pedagogów, psychologów a przeznaczona jest dla osób niedostosowanych społecznie, autystycznych i nadpobudliwych.


Podczas pobytu w "Kalinówce" wychowankowie Domu Dziecka z Opola i Turawy stawiali swoje pierwsze kroki w bliskim kontakcie z koniem. Pierwsze zajęcia rozpoczęły się w siodlarni przed stajnią gdzie prowadzony był wykład z czyszczenia i siodłania koni, a następnie uczestnikom zostały przydzielone konie którymi od tej pory będą się opiekować i jeździć na nich. I tak, Kamil, Krystian, Sandra dostali pod opiekę Harfę - zwaną Zośką; Adam, Krzysiu, Łukasz - Agatę; Justyna, Sandra, Monika - Amigę; Natalii, Dominika, Ala - Herbatę; Grześ - Bystrą. Młodzież pod nadzorem instruktorów i pomocy instruktorów miała możliwość samodzielnego wyczyszczenia koni co się z tym wiązało pokonania swoich barier psychicznych takich jak: lęk, zdobywanie zaufania do swoich nowo poznanych zwierzaków. Po zapoznaniu uczestników z teorią podstaw jazdy konnej oraz zasadami bezpieczeństwa obowiązującymi w stajni był czas na pytania do instruktorów. Kiedy każdy zaspokoił swoją ciekawość na temat koni odbyło się wspólne wyjście do lasu w celu zbierania chrustu na wieczorne ognisko. Po obiedzie przyszedł czas na zajęcia z doradcą zawodowym, pedagogiem i zajęcia praktyczne z jazdy konnej. Młodzież miała możliwość spróbowania swoich sił przy wyprowadzaniu koni a także podczas jazdy na nich. Podczas jazdy oswajanie się z końmi odbywało się poprzez wykonywanie ćwiczeń gimnastycznych zlecanych przez instruktora. Młodzież nabywała również podstaw poprawnego dosiadu, odpowiedniej postawy, trzymania wodzy, zatrzymywania i ruszania końmi. Po skończonych zajęciach widać było ogromne emocje i dzielenie się wrażeniami z zajęć. Dzięki zebranemu chrustowi kolacja odbyła się przy ognisku z pieczeniem kiełbasek. To jeszcze nie był koniec sobotnich atrakcji. Po kolacji odbyła się nocna gra terenowa gdzie uczestnicy mogli zwiększyć swoje poczucie przynależności do grupy a także tworzyć odpowiednią strategię aby wygrać.


PIERWSZE SAMODZIELNE KROKI PRZY CZYSZCZENIU KONI


DOPIESZCZANIE KONI I INNYCH ZWIERZAKÓW W CZASIE WOLNYM (HACZYK POŁKNIĘTY!)

Po okresie wprowadzenia, młodzież przystąpi do jazdy konnej, początkowo przy pomocy osób towarzyszących prowadzących konia, później samodzielnie.
Pobyt w Gospodarstwie i organizowane zajęcia pomagają uczestnikom odzyskać kontakt z naturalnym środowiskiem poprzez zmysł dotyku, węchu, odczuwania własnego ruchu i doznania zmysłu równowagi.

Doradztwo zawodowe
Często zdarza się, że to przypadek decyduje o tym co młody człowiek będzie robił w przyszłości i kim będzie. Stąd też im wcześniej wspomagany będzie proces orientacji i planowania kariery edukacyjnej i zawodowej młodzieży, tym efekty dotyczące decyzji wyboru konkretnej szkoły bądź zawodu przez młodych ludzi będą bardziej trafne i zgodne z potencjałem każdego z uczniów. Pomoc w tym procesie jest zadaniem doradcy zawodu, który swoje pierwsze zajęcia rozpoczął od tematu "Samopoznanie i samoocena" by pomóc młodzieży zdefiniować własny system wartości, zainteresowania, uzdolnienia, cechy osobowości, temperament, cechy charakteru, swój stan zdrowia, możliwości oraz to czy wolą pracę wymagającą ruchu, przemieszczanie się, poznawanie nowych ludzi, czy też raczej preferują uporządkowany styl i stabilizację. Zajęcia z Doradcą zawodowym wspomagają młodzież w samoocenie i pozwalają lepiej zaplanować karierę zawodową adekwatnie do predyspozycji i oczekiwań. Podczas ćwiczeń ważne było określenie przez uczestników projektu zakresu swojej wiedzy z różnych dziedzin oraz uświadomienie sobie nad czym należy jeszcze popracować a co jest atutem. Wybór drogi zawodowej jest tym lepszy, im lepiej człowiek zna siebie. Szczególnie istotne w zadaniu było określenie swoich mocnych stron, ponieważ zdecydowanie częściej młodzież skupiała się na swoich wadach co pokazało ćwiczenie "Moje dobre strony" (Anna Paszkowska - Rogacz: "Warsztat pracy europejskiego doradcy kariery zawodowej"), a pomijała zalety i mocne strony. Zadaniem Doradcy było uświadominie uczestnikom warsztatów, że taka skłonność często utrudnia lub wręcz uniemożliwia właściwe zaprezentowanie się pracodawcy. Należy to zmienić, ponieważ ludzi pogodnych, zadowolonych, optymistycznie patrzących na życie postrzega się lepiej, niż pesymistów.